piątek, 27 lutego 2015

Bonus nr. 2

Spojrzałam na zegarek. Była dopiero czwarta trzycieści! Po co wstawać tak wcześnie? Ale i tak wiedziałam, że nie usnę. Nie po tym, co mi się śniło. Nie po nieskończonym oceanie, w którym mogłam utonąć. No cóż... Poszłam wziąść szybki prysznic. Tak... Był jednak bardzo długi... Kto normalny myje się prawie 40 minut? Odpowiedź jest prosta; nikt. Tak, ja nie jestem normalna. Wszystko dzięki pewnemu chłopcu, który, świadomie czy nie, nieźle namieszał w mojej głowie, a potem... A potem wyjechał, bez pożegnania i bez bezsensownych obietnic typu; wszystko będzie dobrze, czy wrócę. Nieznaczy to, że nie jestem na niego wściekła. Mógł chociaż zdobyć się na odwagę i powiedzieć mi to prosto w twarz. Chociaż to nie było w jego stylu. On nigdy nie powiedziałby; Wyjeżdżam. Wrócę, ale nie dla ciebie. Nie do ciebie. Nie chcę cię widzieć. Nie chcę cię znać. Byłaś porażką. Jesteś porażką. Nie odeszłaś, więc ja odejdę. Żegnaj i nie wracaj. Nie, nie powiedział by tego... Napisał to. Oczywiście, ładnie ubrał to w słowa typu; uważam, że nie będziesz przy mnie szczęśliwa, będę tam przez większość roku i tak dalej. Nie mogę powiedzieć, że jest mięczakiem. DO CHOLERY! NIE MOGĘ! Nie mogę mu nawet niczego zarzucić! Boję się. Boje się jutra. Boję się wczoraj. Tylko dzisiaj, mogę... No właśnie? Co ja mogę?! Już wiem... Mogę zapomnieć. O tym, że wczoraj miałam dla kogo żyć, a jutro już tak nie będzie. Ludzie często mówią, że najgorsza jest niepewność. Nawet nie wiedzą jak się mylą. To strata jest najgorsza.

1 komentarz:

  1. Dopiero zaczynam czytać, ale z ręką na sercu mogę powiedzieć, że początek zrobił na mnie dużo wrażenie - przepraszam, że zajeło mi to tyle czasu, ale ostatnio miałam pewne problemy. Kiedy skończę czytać napisze Ci długi komentarz, gdzie napisze wszystko tak by miało ręce i nogi. Muszę jednak znaleść chwilkę czasu by to zrobić :*
    Obecnie chciałam cię poinformować o nowym rozdziale :) Mam nadzieję, że ci się spodoba !
    http://fifty--days.blogspot.com/2015/03/third-day.html

    Całuje <3

    OdpowiedzUsuń